...przywitała nas pięknym słońcem. Od samego rana czuliśmy wyjątkowość tego dnia. Najważniejsze to zachować spokój ;)
Plan dnia był bardzo napięty. Poranny spacer wprawił Antosia w dobry humor. Trochę mordowaliśmy się przy przebieraniu, ubieraniu, ale ostatecznie efekt był wspaniały. Antoś wyglądał jak elegancki gentelman :)
O 12.30 zasiedliśmy w Kościele. Antoś był bardzo, bardzo grzeczny!
Dopełnienie Chrztu Świętego stało się faktem...
Po południu kolejna wielka uroczystość. Świętowanie
PIERWSZEGO ROCZKU ANTOSIA! :)
Tort był wyśmienity :) STO LAT hucznie odśpiewane :)
Oby takich szczęśliwych dni i powodów do radości Antoś miał jak najwięcej!