wtorek, 30 kwietnia 2013

Optymistycznie

Minęły już dwa tygodnie od operacji przepukliny. Wczoraj byliśmy na kontrolnej wizycie u "naszego" chirurga. Wiadomości są pozytywne. Wszystko wygląda dobrze i pan doktor jest zadowolony. Niezmiernie nas to cieszy! Antoś powoli wraca do formy. Wreszcie będzie mógł swobodnie poruszać się po wszystkich zakamarkach w domu. Największą trudnością było do tej pory utrzymanie Antka w łóżku i ograniczenie jego potrzeby ruchu. Teraz powinno być już dużo lepiej :)
Mamy nadzieję, że każdy następny post będzie równie pozytywny :)

Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa i moc energii!

ciasteczko osładzało mi życie...


bułeczka mniam, mniam...  muszę jeść żeby być silny!

mój przyjaciel osiołek mnie nie opuszczał


czas na bajeczkę w tv


mam dość leżenia! wszystko stoi na głowie! to i ja też!


sobota, 20 kwietnia 2013

Kolejne doniesienia

Pierwsze trzy dni jakoś przeszły. Staramy się dbać o odpowiednią higienę ran i obserwujemy pilnie czy nic niepokojącego się nie dzieje. Z dnia na dzień jest coraz lepiej choć jak zwykle jesteśmy ostrożni. Oby tak dalej i oby szybko można było zacząć cieszyć się wiosną...


środa - 17 kwietnia 2013 - pierwsza doba po operacji




czwartek, 18 kwietnia 2013

Po operacji...

Operacja przepukliny za Antosiem. We wtorek o 6 rano stawiliśmy się w szpitalu. Od 6.30 zaczęły się powoli przygotowania do zabiegu. Rozmawialiśmy jeszcze chwilę z Panem doktorem i Panią anestezjolog.
O 8.15 byliśmy z Antosiem w śluzie na bloku, gdzie z ciężkim sercem się rozstaliśmy.
Sama operacja trwała 2 godziny. Przepuklina okazała się trudna technicznie. Była cienka i długa. Na szczęście wszystko przebiegło bez komplikacji.
Pani anestezjolog świetnie przeprowadziła znieczulenie. Znając trudną historię Antosia starała się jak najbardziej zmniejszyć ryzyko takiego "specjalnego" pacjenta.

Teraz Antoś jest rozdrażniony i trochę zniecierpliwiony. Rana jest świeża i niestety jeszcze boli, ale mamy nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej. W chwilach lepszego samopoczucia Mały stara się wstawać i musimy sporo się natrudzić aby go "przydusić" w łóżku.

Teraz musimy dbać o higienę, zapewnić w miarę sterylne warunki aby rana szybo się goiła.

ps. DZIĘKUJEMY BARDZO ZA MOC I ENERGIĘ, ZA WSZYSTKIE WIADOMOŚCI I SMS-y!

wtorek, 9 kwietnia 2013

Wydarzenie - wtorek 16 kwietnia 2013

Mamy nadzieje, że wiosna na dobre już do nas zawita.

Dokładnie za tydzień 16 kwietnia 2013 Antosia czeka ciężki dzień :(  Operacja przepukliny. Znów szpital, kłucie... UFF! Mamy jednak wielką nadzieję, że wszystko przebiegnie sprawnie i bez niespodzianek. Zawsze jest ze nami wiara i nadzieja wiec liczymy, że będzie dobrze.

Miejcie Antosia w swojej pamięci i trzymajcie kciuki!

ps. mamy ograniczony dostęp do internetu, ale postaramy się na bieżąco informować