Czas by pocieszyć się trochę wiosną, słońcem i zapomnieć o przykrych doświadczeniach. Antoś przeszedł aklimatyzację w trybie błyskawicznym :)
Udało się nam skorzystać z uroków słonecznej pogody. Odwiedziliśmy również zielonogórski deptak. Antkowi najbardziej podobały się gołębie. Koniecznie chciał z nimi pogadać i krzyczał do nich przez cały spacer :)
Powoli obiecujemy nadrabiać zaległości blogowe...
fru, fru, fru :) |