Ostatnie 3 tygodnie były dla nas dość ciężkie i nerwowe. Antka dopadła infekcja - prawdopodobnie angina, choć objawy nie były jednoznaczne...
Jest już
po 10-dniowej dawce antybiotyku. Najgorsze były gorączki, które trudno
było opanować.
Niestety infekcja osłabiła Antosiowe serduszko. Pojawiły się problemy
z krążeniem a serce zaczęło wolniej pracować. Antoś miał zasinione rączki, stópki i jagodowe usta. Przyprawił nas o o stan przedzawałowy. Teraz wydaje się, że wszystko wróciło do normy. Antek dochodzi do siebie, zaczyna powoli dokazywać. Czekają
go jednak kompleksowe badania. Trzeba sprawdzić czy wszystko działa jak
należy.
Pozdrowienia od Kubusia i jego rodziców. 3Maj się Maluchu, precz z choróbskami!
OdpowiedzUsuń