niedziela, 28 września 2014

Reaktywacja

... no i wakacje już za nami. Lato poświęciliśmy głównie na regenerację i odbudowanie formy po infekcjach, które dopadły Antka w maju i w czerwcu. Udało się nadrobić zgubione gramy/kilogramy ;) i "siła" powróciła :)
Dzięki temu korzystaliśmy z pogody maksymalnie ile się da. Tak więc spacery, zabawy na placach zabaw i wszelkie atrakcje podwórkowe to wakacyjny chleb powszedni :)

Niestety musieliśmy dokonać kontroli serduszka Antka. Pierwotnie mieliśmy wyruszyć do Kliniki w Muenster, ale tym razem wybraliśmy Kraków.
Umówiliśmy termin na początku września i badania już za nami. Z serduszkiem Antka nic złego na razie się nie dzieje i to jest najlepsza wiadomość. Następne badania czekają nas za ok 6 m-cy. Niestety samo badanie było jednym z najgorszych z jakimi do tej pory mieliśmy do czynienia.
Antek im starszy tym gorzej przechodzi każde z badań. Już widok gabinetu lekarskiego powoduje nerwową reakcję, od płaczu zaczynając na wymiotach kończąc... Trudno przymusić go do współpracy i niestety musimy się siłować.
Na następne badania będziemy musieli się przygotować i bez środków uspokajających się nie obędzie :(

1,5 tygodnia temu Antek dostał kolejne szczepienie. Nasza Pani Pediatra świetnie zajęła się naszym małym pacjentem i wykonanie szczepienia poszło dość sprawnie. Niestety tym razem po szczepieniu przypałętała się gorączka :( Męczyliśmy się z nią dwa dni.
Mamy nadzieję teraz zrobić sobie dłuuugą przerwę do lekarzy.

no to coś upichcę :)

Zosia najlepiej czyta bajeczki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz