30 marca 2012 to ważna data! Antoś skończył 6 miesięcy. Kiedy to minęło?! Wszystko dzieje się tak szybko, że ten czas przemknął gdzieś obok. Te sześć miesięcy to kumulacja wielkich wydarzeń, emocji, stresu, radości i strachu. Wyjeżdżając do Monachium, kiedy Antka nie było jeszcze z nami, przyszłość była wielką niewiadomą. Wiedzieliśmy jedno - będziemy walczyć! Opuszczając klinikę była w nas wielka radość ale i strach. Walczymy dalej... "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca".
W piątek 30-go marca mieliśmy kontrolne badania w szpitalu. Udało nam się jednak "uwiecznić" naszego rycerza, w dzień jego "mini" urodzin :)
Do niecałych dwóch kilogramów udało się trochę gramów dorzucić ;)
Antek w obiektywie mamy - fotografa ;)
|
gotowy do drogi (niestety znów na badania) | |
|
:) | |
|
jedziemy autkiem - brum brum, to jest to... |
jestem już taki dużyyyy:) buziaczki od cioci Emilki i reszty rodzinki ( ślicznie wygadasz ptaszku w tym kombinezoniku :)
OdpowiedzUsuń