sobota, 24 listopada 2012

List do przyjaciół...


Kochani,

Mam już roczek! 30 września obchodziłem swoje pierwsze w życiu urodziny :) i mimo, że sytuacja na początku mojej drogi była ogromnie trudna, to udało się! 
        Moja rodzina oraz przyjaciele, których znam i którzy pozostają anonimowi wspierali mnie w walce, dzięki czemu mogłem zdmuchnąć świeczkę z pierwszego urodzinowego tortu...
       Każdy z 365 dni tego roku był dla mnie bardzo ważny. Najważniejsze jest to, że moje serduszko ma się dobrze. 
       Dzięki Waszemu wsparciu, zaangażowaniu, wierze i modlitwie dziś mogę cieszyć się życiem. Daliście mi moc do walki!
      Mimo, że przede mną jeszcze jedna operacja, to myśl, że mam Was - moich Przyjaciół daje mi jeszcze więcej siły. 

Jestem wdzięczny prof. Edwardowi Malcowi i dr Katarzynie Januszewskiej, że podjęli się naprawy mojego serca a WY - MOI PRZYJACIELE na zawsze będziecie w moim serduszku!

                   Dziękuję...

                                                                                                      Wasz Antoś












1 komentarz:

  1. Jesteśmy z Tobą Antosiu,jesteś dzielnym chłopcem:)dużo zdrówka Ci życzymy i samych radosnych i kolorowych dni. Marysia i Aleksio z rodzicami

    OdpowiedzUsuń